Film jest świetny,co tu dużo pisać klimat utrzymany tak jak trzeba a muzyka wprost genialna.Fakt że ludzie wychodzili z kina ale tylko niektórzy i fakt że były to rozczarowane panienki no cóż film może i nie dla każdego
cytuje
"I żeby nie było Johnny Depp jest jednym z moich ulubionych aktorów, ktory jak dla mnie ma nietuzinkowy talent ".Popieram moim też jest jednym z ulubionych o nieprzeciętnym talencie i niesamowitej wręcz intuicji w doborze swoich ról.Pozdrawiam :)

Mam nadzieje, że Depp powróci do tego rodzaju kina - znaczy się ambitnego, niekomercyjnego. Facet ma prawdziwy talent, a film jest naprawde intrygującym, historycznym i szokującym dziełem. Kreacje aktorskie i sama gra na wysokim poziomie. Historia bardzo dobra, co z reszta prawdziwa.

PS: Jak już wspominałyście o fanatykach, którzy idą na film jedynie ze względu na Deppa. To ostatnio ciągle w kinie widze te osoby, a wychodząc z premiery Sweeney Todda tylko słyszałem głos jednej laski mówiącej do towarzysza/szki: "Ten film był głupi".

zapewne mowila tak dlatego, ze Depp nie wygladal tam zbyt uroczo ;) tak jak i w Rozpustniku (bynajmniej w trakcie choroby)...
Ja rowniez, choc jestem fanka duetu Depp i Burton mam nadzieje, ze bedzie on gral w filach tj. "Rozpustnik", "Co gryzie GG", czy "Truposz"

ja się przyznaję bez bicia, że jestem fanatyczką deppa, a duetu burton&depp już całkowicie;) "Rozpustnika" wypożyczyłam więc tylko dla johnny'ego, fakt. ale film oczarował mnie już w pierwszych minutach- ten pamiętny monolog z "aniołami tańczącymi na główkach szpilek" powalił mnie na kolana. reasumując: genialny scenariusz+fenomenalna scenografia, kostiumy, mejkapy+ absolutnie fenomenalna gra aktorska, zwłaszcza deppa, odwalił kawał dobrej roboty.
pozdrawiam;)

Mnie ten film bardzo rozczarował. Po prostu: był nudny. Nie widzę w nim nic wybitnego. Owszem, obejrzałam ten film głównie dlatego że gra tam J.D., ale to nie jest tak, że nie lubię takich flimów i oglądałam go na siłę. Szczerze mówiąc zadziwiają mnie flimy o "rozpustnikach", które zwyczajnie nudzą, mogłoby się wydać, że to taki świetny temat, który ciężko jest zepsuć. Z tego typu filmów bardzo podobało mi się "Zatrute pióro". A co do gry Deppa w "Rozpustniku": to jest niezły aktor i tyle, co z tego, że film kiepski.

Film świetny przynajmniej dla mnie i tak wiernie oddaje ducha epoki. uwielbiam tego typu filmy. Fakt że nie jest to lekkie i zbyt kolorowe kino nie czyni z Rozpustnika kiepskiego filmu. Zatrutego pióra nie widziałam więc w tym temacie się nie wypowiem , jednak sądzę że też nie jest to zły film.

Uwielbiam ten film! Świetny klimat, niesamowicie ciekawy temat filmu i w ogóle wszystko mi się podobało, co tu dużo mówić, ten film to arcydzieło.

ja też uwielbiam Johnnego Deppa i duet J.D&T.B. Przyznam się szczerze, że obejrzałam ten film tylko ze względu na Johnnego, ale film bardzo fajny. Taki oryginalny! :) Johnny gra świetnie. Jest bardzo utalentowany,

W 100% zgadzam się z autorką tematu. :)

Zgadzam się w zupełności. Uważam że Rozpustnik jest filmem na bardzo wysokim poziomie. Depp rzeczywiście się tam pokazał, co więcej osobiście uważam że jest to jego najambitniejsza kreacja, ale oprócz niego cała reszta obsady jest...czapki z głów.

A poza tym, przykro słuchać że takie filmy ogląda się tylko po to żeby popatrzeć sobie na przystojnego aktora.

Fajnie że Ci się tez podoba. :)

Ja przyznam że nie każdy film z Deppem mi się podobał, ale nawet jak był beznadziejny dawałam swój jeden punkt od siebie za jego rolę, bo dla mnie zawsze jego gra jest świetna.
Jeśli chodzi o Rozpustnika to podobał mi się. Nie lubię takich klimatów ale ku mojemu zaskoczeniu wczułam się nawet... :)

Eh... masz rację. Pomimo, że Depp jest jednym z moich ulubionych aktorów w tym akurat filmie, myślę że dużo lepszy był John Malkovich. Depp niestety, mnie osobiście nie powalił i myślę, że mógł te rolę zagrać dużo lepiej, za dużo jak dla mnie było gestów i gry takich typowo Deppowych... ten uśmiech kącikowo-ustny połączenie cynizmu i obrzydzenia gdy całuje na początku matkę w czoło... moim zdaniem to dla Depp-a bardzo typowe. Oczywiście nie ujmując nic całej kreacji hrabiego, bo była zrobiona genialnie! Natomiast Malkovich w roli króla był fenomenalny! Rola nie aż tak duża a zagrana perfekcyjnie!

Natomiast sam film oceniłam na 10/10... moim zdaniem był świetny, niesamowite dialogi i klimat. Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio zdarzyło mi się oglądać. Ktoś pisał, ze beznadziejny i nudny, bo przegadany... cóż ja lubię "przegadane" filmy... tragiczny, cyniczny miejscami zabawny... historia bardzo smutnego człowieka, który do otaczającego go świata był wszystko zbyt... zbytwrażliwy, zbytwidzacy, zbytprzenikliwy, zbytdelikatny...

według mnie malkovich zagrał najlepiej :) a film dobry, choć nie zapada w pamięć niestety

Film bardzo dobry , nawet łezkę uroniłam .